piątek, 18 stycznia 2013

Paulina.Cz 9


Już wtorek, jak ten czas szybko leci. Stwierdziłam że dziś nigdzie nie wychodzę, więc tylko ubrałam to: http://www.ubiore.pl/style/112371/ i zrobiłam sobie śniadanie. Zaraz dostałam sms od Tomka czy może do mnie przyjść. Potwierdziłam to a on za kilka chwil u mnie był i zaczął drążyć ten głupi temat. :'(. Jednak ja nie odpuszczałam i trzymałam się przy swoim. W mojej pamięci zapadły słowa Kocham Cię i martwię się  ciebie. Po chwili dodał masz piękne nogi, a ja zaczęłam się śmiać. Poszliśmy na górę. Stwierdził że schrupał bym mnie i mam go nie kusić. Objął mnie w pasie i zaczął całować po szyi. Zarumieniłam się, obróciłam w jego stronę i dostałam namiętny pocałunek w usta. Byłam szczęśliwa jak nigdy do tond. Potem położyłam się na łóżku bo było mi słabo ale nie chciałam nad sobą użalania więc nic nie powiedziałam. On usiadł mi na nogi i tak siedzieliśmy i rozmawialiśmy. Potem przyszli do mnie Kamil z Wercią. Byli szczęśliwi ze sobą. Werka poprosiła mnie o poradę. Bo Kamil zaprosił ją do siebie na noc, bo rodzice wyjechali w góry i wgl.. Ona powiedziała że to przemyśli. Ja doradziłam jej że tak, ma korzystać z życia. Wiem że Kamil nic by jej nie zrobiłam bo kiedyś z nim chodziłam więc wiem ^^. Wera dała mu znać że przyjdzie do niego. Zaparzyłam gości herbaty a dla siebie kawę. Po południu poszłam do Tomka. U niego wypiliśmy pa kawie, Potem było przyjemnie. Około godziny 20:00 zbierałam się do domu. Wiem że postanowiłam nie wychodzić ale mój chłopka  tak ładnie prosił i razem wybraliśmy ciuchy: http://www.ubiore.pl/style/112470/ mnie . Gdy przyszłam zjadłam kolacje, potem weszłam na fb i razem z Wercią umówiłyśmy się na podwójną randkę o 14:30 tam gdzie zawsze. O 22 położłam się do łózka i słuchałam muzy i tak usnęłam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz